czwartek, 24 marca 2016

Ustalanie daty Wielkanocy

Wyliczanie daty Wielkanocy to skomplikowana sprawa. Astronomicznie skomplikowana - i nie tylko.
Z grubsza można byłoby powiedzieć tak: Wielkanoc wypada w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Jeżeli pełnia jest w niedzielę, to Wielkanoc obchodzi się w kolejną niedzielę.
Wiosna rozpoczęła się w ostatnią niedzielę, pierwsza wiosenna pełnia Księżyca jest dziś, więc Wielkanoc będziemy obchodzić w najbliższą niedzielę. Wszystko się zgadza.
W tym roku.
Nie zawsze jednak jest tak prosto. Przedział czasu pomiędzy dwiema kolejnymi pełniami Księżyca nazywamy miesiącem synodycznym. Jego długość nie jest stała. To pierwszy problem. Druga sprawa to to, że dla różnych długości geograficznych zarówno początek wiosny, jak i moment pełni Księżyca, mogą wypadać w różne dni kalendarzowe. Dlatego kościoły chrześcijańskie posługują się tabelami, które określają tzw. paschalną pełnię Księżyca, której data może do dwóch dni różnić się od prawdziwej pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Zasady jej określania są następujące:
1. Dziewiętnaście kolejnych lat (tzw. cykl metoniczny) dzieli się na naprzemienne 29cio- i 30to-dniowe miesiące kościelne.
2. Pierwszy dzień takiego miesiąca przypada na tzw. nów kościelny. Co roku jeden taki nów wypada pomiędzy 8 marca i 5 kwietnia, włączając w to te daty. Rozpoczyna się wtedy miesiąc paschalny, a trzynaście dni później wypada paschalna pełnia. Wypada więc zawsze pomiędzy 21 marca a 18 kwietnia.
3. Wielkanoc obchodzimy w najbliższą niedzielę, czyli najwcześniej 22 marca, a najpóźniej 25 kwietnia.

Poszukałem najbliższego roku, kiedy wydarzenia astronomiczne i tabele kościelne się rozminą. Będzie to miało miejsce w 2019 roku. Kalendarzowa wiosna zacznie się 20 marca 2019 r. o 21:51 UTC. Pierwszą wiosenną pełnię będziemy mieli już kilka godzin później, 21 marca 2019 r. o godz. 02:15 UTC. Najbliższa niedziela wypada 24 marca, jednak Wielkanoc będziemy obchodzić dopiero 21 kwietnia, ponieważ według kalendarza kościelnego ta pełnia wypadnie jeszcze w miesiącu zimowym.
Kościół Rzymskokatolicki ma swojego astronoma, jezuitę Guya Consolmagno, który czuwa nad tym procesem. Data Wielkanocy jest ustalana wspólnie dla chrześcijańskich kościołów zachodnich - kościoły wschodnie do dziś posługują się kalendarzem juliańskim, który dawno już "rozjechał się" z wydarzeniami astronomicznymi. Skutkiem niedostosowania kalendarza do właściwej długości roku będzie m. in. to, że prawosławni w tym roku będą obchodzić Wielkanoc dopiero 1 maja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz