czwartek, 5 lipca 2012

Książka przeczytana: Jeremy Clarkson - Świat według Clarksona. Część 4


Nie oglądam Top Gear - nigdy nie miałem hysia na punkcie samochodów. Moje dzieci jednak od czasu do czasu włączają tę audycję, więc zdarzało mi się zerkać - i program wydawał mi się lekki, zabawny i ciekawy.

Ostatnio tak się złożyło, że otrzymaliśmy tę książkę w prezencie - razem z biletem do kina. Mówiąc szczerze, z początku nie chciało mi się nawet do niej zaglądać, ale czekając, kiedy żona wyjdzie ze sklepu, przeczytałem jeden z felietonów - losowo wybrany ze środka - i tak już poszło. Całą książkę przeczytałem w kilka dni.

Jest to zbiór felietonów. O motoryzacji w nim niewiele, wiele za to reakcji na życie codzienne w Wielkiej Brytanii. Zaskakujące jest to, że gość prowadzi program w BBC - brytyjskiej telewizji państwowej. Jego poglądy na życie lokują go blisko takich ludzi, jak Janusz Korwin-Mikke, Stanisław Michalkiewicz, Rafał Ziemkiewicz czy Wojciech Cejrowski - wierzy w wolność i odpowiedzialność człowieka za swoje życie. U nas byłby postrzegany jako skrajny oszołom i rugowany z życia publicznego - tak, jak wymienieni przeze mnie, W Wielkiej Brytanii pewnie też spadają na niego gromy, nie przeszkadza mu to jednak być chyba najbardziej znanym dziennikarzem brytyjskim na świecie.

Czyta się lekko i szybko. Polecam!

1 komentarz:

  1. Jak mogłeś dopiero teraz natknąć się na Clarksona? Przecież to żywa legenda.
    Ten przemiły inaczej pan nie tylko prowadzi Top Gear (w którym o samochodach wcale wiele nie ma, raczej o sprawach około-automobilowych - polecam odcinek z wyprawą w tropiki).
    W swoim dorobku ma m. in. 5-odcinkową serię nt. wynalazków, które zmieniły świat (polecam!).

    Gromy na Clarksona? http://en.wikipedia.org/wiki/Jeremy_Clarkson#Controversy
    Wielka Brytania jest troszke bardziej cywilizowanym państwem niż to co my mamy obecnie, a 'poglądy prawicowe' które przedstawia Clarkson są poglądami znacznej części społeczeństwa, które pamięta jeszcze przecież panią Thatcher.

    OdpowiedzUsuń