niedziela, 19 sierpnia 2012

Dziennikarska logika

Media publiczne mają swą moc - wiele osób uwierzy, bo przeczytali, albo widzieli w telewizji. Nie ma prawie dnia, bym nie napotykał jednak dowodów na - nazwijmy to - słabą dyscyplinę intelektualną dziennikarzy. Załączam dwa przykłady z ostatnich dni.
Pierwszy z nich to zrzut strony z wiadomości Google'a - przy okazji, polecam ten sposób zdobywania informacji o świecie. Niemcy opublikowali dane o swojej gospodarce. Portal inwestycje.pl skomentował dane jako "Gospodarka Niemiec zwolniła w drugim kwartale". Te same dane zostały przez Polskie Radio zinterpretowane jako "Niemiecka gospodarka nadal rośnie":
Można tę różnicę łatwo wyjaśnić - zwolniło tempo wzrostu, i tyle. Ma jednak wrażenie, jak to już ująłem wyżej, osłabienia dyscypliny intelektualnej - w tym przypadku dziennikarza portalu inwestycje.pl.

Do obrazka poniżej nie ma już łatwych wyjaśnień:
Tygodnik To & Owo, przygotowując nas do rozpoczynającego się sezonu piłkarskiego, publikuje przewidywania, która drużyna może sięgnąć po tytuł mistrza Polski. Nie trzeba wielkiej wiedzy matematycznej, by zauważyć, że według dziennikarza tygodnika szanse wymienionych pięciu klubów wynoszą razem 140%. A przecież po koronę może sięgnąć - z mniejszym pewnie prawdopodobieństwem - któraś z pozostałych drużyn Ekstraklasy. Wydaje się więc, że na 200% ktoś jednak mistrzem Polski zostanie..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz