wtorek, 22 marca 2011

Książka przeczytana: Platon - Obrona Sokratesa

Czemu jest to lekturą szkolną? Ja bardzo interesuję się historią, także starożytną, czytałem Tukidydesa czy Tacyta, ale tego nie rozumiem. Lepiej byłoby na listę lektur dać coś bardziej współczesnego, tyle było przecież "ustawionych" procesów ludzi, których nazwałbym bez wahania bohaterami najnowszej polskiej historii.

Sama mowa - ciekawa. Zaskoczył mnie język Sokratesa - nazwałbym go "potoczystym". Zastanowiło mnie to również, że po pierwszym głosowaniu zaproponował dla siebie karę w wysokości 30 min srebra. Umieszczenie tego fragmentu wystawia dobre świadectwo Platonowi jako kronikarzowi - znacznie lepiej wypadłby jego mentor, gdyby poprzestał na "karze" w postaci darmowego wiktu ze strony miasta, od czego zresztą zaczął.

Cóż, taka jest demokracja. Wyrwać co znaczniejsze źdźbła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz