poniedziałek, 12 grudnia 2011

Pytanie Prokopa do Hołowni

Prokop i Hołownia wydali niedawno książkę pt. "Bóg, kasa i rock'n'roll". Książki nie czytałem, ale widziałem jakieś jej fragmenty. W jednym z nich Prokop pyta Hołownię, dlaczego Chrystus przyszedł na świat wtedy, a nie później.

Nie wiem, jak Hołownia na to pytanie odpowiedział, ale sam zadałem je sobie wiele lat temu i znalazłem następującą odpowiedź: Bogu zależy na tym, by jak największa liczba ludzi do niego trafiła. Człowiek ma przeczucie dobra i zła, bo został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, dlatego i bez Objawienia, słuchając swojego sumienia, do Boga trafi. Jednak kierowanie się Objawieniem tę drogę upraszcza i ułatwia. Czy Chrystus mógł przyjść wcześniej? Raczej nie - jego nauki trafiłyby do wąskiego grona odbiorców i byłyby tam kultywowane, nie miałyby szans rozejść się po całym świecie. Imperium rzymskie i Pax Romana oraz późniejsza ekspansja kultury zachodniej na cały świat dały pierwszą szansę na upowszechnienie się tej nauki na całej Ziemi.

W skrócie odpowiedź jest więc taka - gdyby Chrystus przyszedł wcześniej, prawie nikt o jego naukach nie usłyszałby. Gdyby przyszedł później, o jego naukach nie usłyszeliby ci, którzy zmarli przed jego przyjściem. Z punktu widzenia "ekonomii zbawienia" moment jego przyjścia na Ziemię był optymalny.

Tyle na ten temat. Ciekawym tematem pobocznym jest zagadnienie - dlaczego w Palestynie? Ale to temat na osobny artykuł - lub, czytelniku, potraktuj to jako zadanie domowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz