sobota, 30 kwietnia 2011

Śmierć na drodze

Przed chwilą dowiedziałem się, że kilka kilometrów ode mnie w wypadku drogowym na drodze krajowej nr 22 zginęły cztery osoby, w tym jedno dziecko, inne walczą o życie. Nie wiadomo jeszcze, jaka była bezpośrednia przyczyna wypadku. Ja chciałbym powtórzyć to, o czym pisałem niedawno. Pośrednią odpowiedzialność za śmierć tych osób ponoszą osoby rządzące Polską. W planie rozwoju sieci dróg w Polsce na lata 2007-2013 droga ta miała być przebudowana na drogę szybkiego ruchu. I powinna być przebudowana - to droga tranzytowa, którą jeżdżą transporty z Niemiec do Obwodu Kaliningradzkiego i z powrotem. W wypadku, o którym piszę, brała udział laweta z Obwodu Kaliningradzkiego właśnie. Ktoś, kto tę drogę zna, wie, w jakim stanie jest kilka kilometrów pomiędzy Czarlinem a Wisłą - można tam łatwo urwać koło. Od lat nikt tego odcinka nie wyremontował - na drodze o szerokości autostrady postawiono ograniczenia do 50 km/h i tyle.
Najsmutniejsze jest to, że pieniądze na te drogi są, tylko rząd nie potrafi ich wydać. Według CIA Factbook gospodarka polska jest dwudziestą gospodarką świata, od 22 lat nie musimy żyć w narzuconym nam obcą armią ustroju. Tyle zmarnowanych możliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz