Jeżeli chodzi o moją znajomość z Lewisem, to czytałem najpierw Trylogię kosmiczną, potem Narnię - to wszystko wiele lat temu po raz pierwszy i kilka razy potem. Dwa czy trzy lata temu sięgnąłem po Odrzucony obraz - to jedna z najważniejszych książek, które przeczytałem w życiu, żelazna wręcz pozycja dla kogoś interesującego się historią nauki, wskazana również tym, których interesuje historia myśli.
Teraz pod rękę nawinął się Podział ostateczny - bardzo ciekawe opowiadanie, taka lewisowa Boska komedia. Nieduże toto, na ok. 100 stron, w sam raz na spokojny wieczór. Gorąco polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz