Pierwsza przeczytana przeze mnie książka Andrzeja Pilipiuka. Czytało się ją lekko i szybko. I często przy lekturze myślałem, że bardzo podobnie do Autora patrzę na wiele spraw. To pierwsza część trylogii - pozostałe już zamówione i idą.
Książka rozrywkowa, z dozą ironii, czasami autoironii. Nie sposób, by nie skojarzyła się z "Nieśmiertelnym". Dobra rozrywka, napisana przez niegłupiego faceta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz