piątek, 25 lutego 2011

Komentarz do wpisu o Berlusconim

No i proszę, jak to się w życiu plecie. Wieczorem tego samego dnia, gdy umieściłem wpis na temat Berlusconiego, przeczytałem na Telegazecie TVP1 informację o tym, że rosyjski generał wydał przyjęcie z okazji chyba sześćdziesiątej rocznicy urodzin. Zaprosił 110 osób. Podano m. in. jesiotra astrachańskiego, gołąbki z sarny czy nogę jagnięcia w rozmarynie. Impreza kosztowała ponad 1 mln dolarów. Co śmieszniejsze, tenże generał w zeznaniu podatkowym za 2009 rok ujawnił, że zarobił w całym tymże roku równowartość 120 tys. dolarów.

Dokumenty z Wikileaks określiły Berlusconiego jako zakochanego w Rosji - ale gdzie mu tam do naszego słowiańskiego polotu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz